Wracający do kalendarza trójmiejskich wydarzeń PKO Gdynia Półmaraton już w najbliższą sobotę, 18 maja. Na starcie stanie ponad 5 tysięcy biegaczy. Za nami już oficjalna konferencja prasowa zawodów.

Uwagę na wysoką frekwencję wracającej po kilku latach przerwy imprezy zwraca Przemysław Dalecki, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu, który sam weźmie udział w towarzyszącym głównej rywalizacji biegu na dystansie 5 km.

 

Po kilku latach kryzysu na rynku biegowym możemy już chyba mówić, że zbliżamy się do stanu sprzed pandemii. Frekwencja jest imponująca, to dla nas pozytywne zaskoczenie.
Przemysław Dalecki, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu

W podobnym tonie wypowiada się dyrektor PKO Gdynia Półmaratonu, Michał Drelich.
Mam poczucie, że rynek biegowy znów jest na fali. To dla nas dobry start po przerwie, ale ambicje są jeszcze większe. Chciałbym, by za dwa lata, na 100-lecie Gdyni w półmaratonie pobiegło ponad 10 tysięcy osób.
Michał Drelich, dyrektor biegu
Organizatorzy imprezy zwracają uwagę, że jej powrót nie byłby możliwy bez wsparcia miasta Gdynia i silnego sponsora tytularnego, PKO Banku Polskiego. Bank od lat konsekwentnie inwestuje w sport, w tym także w biegi masowe, realizując program „PKO Biegajmy Razem”.

Gdynia słynie z organizacji świetnych wydarzeń. To piękne miasto, z atrakcyjną trasą półmaratonu, więc nie mogło tu zabraknąć PKO Banku Polskiego i licznej grupy naszych pracowników, którzy wezmą udział w biegu. Pobiegniemy tym razem dla 15-letniego Eryka z Trójmiasta, który cierpi na dziecięce porażenie mózgowe. Im więcej biegaczy dołączy do nas i wystartuje ze specjalną karteczką, tym więcej środków przekażemy na wsparcie dla Eryka.
Artur Gałęza, PKO Bank Polski

Trasa zawodów poprowadzi biegaczy obok największych gdyńskich atrakcji, w tym m.in. ulicą Świętojańską i Bulwarem Nadmorskim. Start i meta zawodów będą zlokalizowane na Skwerze Kościuszki. Start biegu zaplanowano w sobotni wieczór, o godz. 20:30. Nocna pora rywalizacji ma z jednej strony zminimalizować uciążliwości na gdyńskich ulicach, a z drugiej – zapewnić wyjątkowy klimat całego wydarzenia.

Chcemy wykorzystać możliwości, jakie daje bieganie po zmroku. Dlatego na trasie i mecie PKO Gdynia Półmaratonu będzie dużo kolorowych świateł i ognia, ale nie zabraknie też lokalnych akcentów, jak chociażby punkt kibicowania, na którym śpiewane będą szanty.
Michał Drelich, dyrektor biegu

Gośćmi konferencji prasowej byli także znakomici polscy sportowcy – Joanna Jóźwik i Adam Głogowski. Nasza wybitna lekkoatletka, która zakończyła już karierę zawodową, w ostatnich miesiącach miała okazję przebiec maratony w Nowym Jorku i Londynie.

Chcę doświadczyć biegania w inny sposób. Biegi uliczne, z tysiącami amatorów to zupełnie inna bajka niż bieżnia. Tam liczył się dla mnie wynik, teraz cel jest zupełnie inny. Chodzi o emocje, doświadczenia, radość z biegania z innymi.
Joanna Jóźwik 

Polska olimpijka, będąca obecnie ambasadorką programu „PKO Biegajmy Razem”, została też poproszona o porównanie polskich biegów ulicznych do tych największych na świecie.
Polskie imprezy niczym nie odbiegają od strony organizacyjnej. Oczywiście, nie możemy jeszcze pochwalić się takimi frekwencjami jak biegi w Nowym Jorku czy Londynie, ale i tutaj widzę potencjał na przyszłość. Życzę też wszystkim, by wzdłuż tras polskich biegów pojawiało się tak wielu kibiców, jak na tych największych imprezach na świecie.
Joanna Jóźwik
Z kolei Adam Głogowski, mistrz Polski w półmaratonie z 2023 roku, który obecnie wraca do treningu po kontuzji, udzielił startującym w PKO Gdynia Półmaratonie kilku wskazówek.

Czasem mówi się, że w Gdyni nie można szybko pobiec, ale to nieprawda. Przecież na mistrzostwach świata w półmaratonie padły tutaj świetne rezultaty, w tym rekord świata kobiet. Startującym w sobotę życzę powodzenia – cieszcie się każdą chwilą na trasie i pamiętajcie o odpowiednim nawodnieniu.
Adam Głogowski

ZOBACZ POZOSTAŁE NEWSY